Cettua, Pure White - Paski oczyszczające na twarz i nos [recenzja]
Idąc do sklepu, chciałam kupić coś z myślą o zaskórnikach. Myślałam o maseczce typu pell off, oraz plastry. Ostatecznie skusiłam się na plastry od Cettua. Nie wiedziałam czy zrobiłam dobrze czy też nie, ale chciałam je przetestować.
Od producenta:
Paski oczyszczające na twarz to szybki i skuteczny sposób do usuwania zaskórników i zanieczyszczeń zatykających pory w strefach T (czoło-broda) i U (policzki-broda). Efekt widoczny jest zaraz po usunięciu paska. Zawiera ekstrakt oczary wirginijskiego.
Pierwszego dnia nałożyłam na lekko wilgotny nos oraz na strefę T. Trzymałam około 15 minut - o 5 minut więcej niż zalecano. Pasek trzymał się mocno, także sądziłam że efekt będzie zadowalający - niestety, na pasku były zaledwie trzy widoczne zaskórniki - jak dla mnie jest bardzo niezadowalający wynik, tym bardziej że po zabiegu skóra została bardzo sucha.
Dwa dni później powtórzyłam próbę z paskami. Tym razem dodatkowo przed nałożeniem, zrobiłam peeling, oraz parówkę, by pory się otworzyły. Paski nadal nałożyłam w te same miejsce, plus dodatkowo jeden na brodę. Czas ten sam. Niestety kolejny raz się zawiodłam. Na pasku ilość zaskórników się nie powiększyła - została ta sama. Byłam bardzo zawiedziona.
Podsumowując te paski u mnie się nie sprawdziły - kupiłam je nie sprawdzając opinii. I był to jak dla mnie bubel. Jedynie co mnie pozbawiły te paski to nie zaskórników, tylko włosków z twarzy - przy ściąganiu bolało - gdyby efekt był widoczny by mi to absolutnie nie przeszkadzało, chodź dla osób z suchą i podrażnioną skórą efekty były by pewnie nieprzyjemne. Paski trochę wysuszają, dlatego bez kremu się nie obędzie. Nigdy więcej ich nie kupię. Cena tych pasków to około 20 zł, jak dla mnie trochę zawyżona, nieproporcjonalna do jakości.
Plusy:
- Dostępność
- Łatwo je nałożyć
- Fajne opakowanie, każdy pasek zapakowany oddzielnie
- Ilość - 12 sztuk jest w sam raz
Minusy:
Miałam te plastry na zaskórniki i byłam z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze takich plastrów.
OdpowiedzUsuńJa używałam coś podobnego, ale też mi się nie sprawdziły :/
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis.Tego jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńO plastrach jeszcze nie słyszałam. Ja zamówiłam sobie natomiast plastry na odchudzanie. xD
OdpowiedzUsuńDzięki za ostrzeżenie przed tymi plastrami.
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej o nich nie słyszałam, a by się przydały :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt z chęcią bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńPróbowałam kilka razy takich rozwiązań i za każdym razem nie wypaliło tak bym była zadowolona z efektu dodatkowo ból... Nie wracam już do takich wynalazków i nie testuję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ich, ale nie skuszę się.
OdpowiedzUsuńKochana spróbuj sobie te z węglem aktywnym paski, one serio potrafią dobrze wyciągać zaskórniki :) Cała reszta to bubel.
OdpowiedzUsuńU mnie sie nie sprawdziły :/
OdpowiedzUsuńnie miałam tych pasków, ale sama tez nie wiem, czy sa mi obecnie teraz potrzebne. Oczyszczam cerę peelingami i maskami peel-off i spokojnie mi wystarczają.
OdpowiedzUsuńNie mialam tych paskow:)
OdpowiedzUsuńU mnie takie paski nigdy nie działały tak jak trzeba.
OdpowiedzUsuńNie używałam tych pasków, ale z innych firm również mi się nie sprawdziły. Myślałam, że taką mam skórę ale widzę że nie tylko u mnie nie działają.
OdpowiedzUsuńOjej.. strasznie to wygląda... ja korzystam tylko z maseczek pell off ~rinroe
OdpowiedzUsuńCoś o tym wiem, sama borykam się czasem z zaskórnikami. A te plastry to bubelek, oj, jaki bubelek...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Miałam te paski, ale zupełnie się u mnie nie sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nich słyszymy. Wydają się super 💝
OdpowiedzUsuńNie zupełnie napisałam o nich pozytywna opinie... ;)
UsuńTeż mam problem z zaskórniakami i szukam czegoś dobrego nic się nie sprawdza. Szkoda jakby działały chętnie bym kupiła.
OdpowiedzUsuńOj trochę mają tych minusów. Ja mam skórę przesuszoną, więc jeśli one dają taki efekt, to niestety te produkty nie są dla mnie...
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś. Troszeczkę działa, ale to minimalnie.
OdpowiedzUsuńMoje "cztery kąty".
Jak dla mnie to większość tego typu produktów to buble. Najlepiej udać się do kosmetyczki i tam oczyścić twarz a na plasterki szkoda kasy :)
OdpowiedzUsuńIlość minusów nie zachęca do osobistego przetestowania...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że paski nie sprawdziły się u Ciebie.
Ja z zaskórnikami poradziłam sobie stosując maseczki peel-off marki Selfie Project.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
nie znam ich ale chętnie bym je wypróbowała
OdpowiedzUsuńZ zaskórnikami to nie taka prosta sprawa. Jeśli już jakiś kosmetyk na nie zadziała to tylko na chwilę.
OdpowiedzUsuńU mnie żadne paski nigdy nie dawały rezultatów, dlatego zrezygnowałam z ich stosowania i wolę inne metody walki z zaskórnikami :)
OdpowiedzUsuńRaz używałam podobnych i też się nie sprawdziły :/
OdpowiedzUsuń**********************************************************
Zapraszam na nowy post z różowym swetrem!
*KLIK*
Jak byłam nastolatką to używałam plastrów oczyszczających na nos. Mały one taki mocny klej, że ciężko było je później odkleić, ale po mimo tego były skuteczne. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńNie miałam tych pasków, a mam problem z zaskórnikami. Pomaga maść na trądzik Benzacne. Sprawdź sobie.
OdpowiedzUsuńUżywałam z innej firmy i się nie sprawdziły ;( Niestety ciągle mam z nimi problem
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o takich produktach
OdpowiedzUsuńJa też używałam pasków, ale nigdy mi się nie sprawdzały, ostatnio spróbowałam łyżeczki unny i daje radę chociaż ból jest dość duży...
OdpowiedzUsuńUżywałam przez jakiś czas, ale bez jakiś większych rewelacji...
OdpowiedzUsuń